Olejki do golenia (tzw. pre shave oils) to kosmetyki niezbyt popularne w męskich kosmetyczkach, ale raczej wynika to z braku wiedzy na ich temat, a nie niechęci do produktu. Przeciętnemu facetowi do golenia potrzeba jedynie: narzędzia i kremu/mydła/pianki. Mało który pan wie, że żeby odpowiednio przygotować skórę do tego zabiegu i nie narażać jej na niepotrzebne podrażnienia, producenci kosmetyków dla mężczyzn wymyślili olejki do stosowania przed goleniem.
Najogólniej mówiąc – podstawowym zadaniem tego kosmetyku jest ułatwienie mężczyznom golenia zarostu. Składają się na to następujące właściwości:
1. Właściwości ułatwiające ślizg maszynki po skórze. To najważniejsza funkcja dla tych, co borykają się z problemami podrażnionej skóry, skaleczeń podczas golenia czy wrastających włosków. Cechą charakterystyczną dla olejków jest natłuszczanie powierzchni skóry, ale – uwaga – bez przetłuszczania i zatykania porów. Dobry olejek to taki, który ma lekką konsystencję (np. Bluebeards Revenge) i nie blokuje ostrzy maszynki czy brzytwy. Dzięki takiemu delikatnemu tłustemu filtrowi na skórze, zapewnia bardzo dobry ślizg ostrza po skórze. To sprawia, że golenie się, jest po pierwsze szybsze, gładsze, a po drugie bezpieczniejsze dla skóry, bo zabezpiecza ją przed skaleczeniami. Warto tu też dodać, że odpowiednio zgolony zarost zapobiega późniejszemu wrastaniu włosków w skórę.
2. Właściwości pielęgnujące i natłuszczające skórę twarzy. Tu warto zaznaczyć, że w większości przypadków te olejki to istne bogactwo naturalnych składników, które dobroczynnie wpływają na kondycję i wygląd skóry. Np. taki olejek arganowy od LS&B to połączenie olejków z czarnej porzeczki, Linianki, Rzepaku, Ogórecznika Lekarskiego, które m.in. zwalczają wolne rodniki, działają odżywczo, nawilżają i zwiększają elastyczność skóry. Na dodatek przeważająca większość olejków pre shave występuje w ciekawych liniach zapachowych, co sprawia, że kosmetyk pozostawia po sobie także przyjemne uczucie odświeżenia.
3 . Właściwości zmiękczające zarost. Niektóre olejki mają dodatkowo właściwości zmiękczające. Ta zaleta powinna ucieszyć tych panów, którzy narzekają na gęsty i twardy niczym szczecina zarost. Olejki zmiękczające świetnie przygotowują zarost do zgolenia, czyniąc go bardziej miękkim i podatnym na ostrze maszynki. W wielu przypadkach wystarczy nałożyć olejek i odczekać jedynie minutę, by zarost był gotowy do zgolenia.
Przez naszą łazienkę ostatnimi czasy przewinęło się kilka olejków do golenia. LS&B, Bluebeards Revenge czy ShaveDoctor to te, które Bastek sobie najbardziej upodobał. Trudno jest doradzić jeden konkretny, bo każdy z nich ma inny zapach i delikatnie różnią się konsystencją i rodzajem dodatkowych składników. Jedna rzecz łączy te wszystkie olejki – są niezwykle wydajne. Jedna tubka lub buteleczka to ogromny zapas na wiele tygodni stosowania. Reszta to kwestia wyboru.
Inka