Grooming, czyli męska pielęgnacja bez wpadek

Schludny i zadbany facet ma wysokie notowania u kobiet, pod warunkiem, że w tym dbaniu o siebie nie ma przesady. Co jak co, ale facet nie powinien spędzać w łazience więcej czasu od kobiety i wydawać wszystkich pieniędzy na kosmetyki i ubrania.  To wszystko trzeba wypośrodkować – mężczyzna powinien dbać o swój wygląd, ale nadal pozostawać bardzo męski.  W polskim języku ciężko znaleźć odpowiednie słowo na taki styl życia. W języku angielskim mówi się na to GROOMING.

Tak jak napisałam wcześniej, grunt to nie przedobrzyć. Ponieważ nie wszyscy panowie znają zasady właściwej pielęgnacji i czasem brakuje im w tym umiaru i wiedzy, postanowiłam napisać małą ściągawkę – czego się wystrzegać.

  1. Zbyt intensywny zapach

W stosowaniu zapachów nie chodzi o to, by być zauważonym. Niektórzy panowie błędnie myślą, że im więcej perfum na siebie wyleją, tym więcej kobiet będą mieć wokół siebie. Drodzy mężczyźni, nie ma nic gorszego od nadmiaru mdlącego zapachu na waszej skórze. To raczej działa na nas odstraszająco. Na co dzień używajcie wód toaletowych, które delikatnie pachną. Na specjalne wieczorne wyjścia sięgajcie po perfumy.  I pamiętajcie – im cięższy zapach, tym mniej „psiknięć” na skórę. Dobrymi perfumami się skrapiamy, a nie zlewamy 🙂

  1. Żel w nadmiarze.

By nadać kształt niesfornym włosom, nie trzeba nakładać na nie kilogramów żelu. Zbyt mocno nażelowane włosy stają się ciężkie, wyglądają na brudne i szybciej się przetłuszczają. Dzisiejsze męskie kosmetyki do włosów mają silne działanie i wymagają stosowania „symbolicznej” ilości. Warto wiedzieć, że oprócz żelu możecie używać takich produktów jak: pasta do modelowania włosów czy glinka modelująca (np. LS&B Grooming).

  1. Nieumiejętne golenie

Nieznajomość   zasad dobrego golenia zarostu może prowadzić do niezłych wpadek. Golenie się na „zimno” jest mało skuteczne i naraża skórę na podrażnienia. Tylko pod wpływem ciepłej wody otwierają się pory na skórze, a zarost staje się bardziej miękki i podatny na ostrze maszynki. To samo tyczy się właściwego kierunku golenia. Każdy mężczyzna powinien wiedzieć, że nie goli się pod włos, ale z włosem. Dzięki temu unikniecie krwawych draśnięć i późniejszego wrastania się nowych włosków. Jeśli jednak już zdarzy się krwawienie, to warto mieć w pobliżu ałun, który pomoże je zatamować.

  1. Zbyt silne detergenty.

Istnieje głupie przekonanie, że mężczyzna wymaga mocnych kosmetyków. Bo niby to takie męskie, jeśli facet stosuje zwykłe mydło do mycia twarzy, a do włosów używa taniego szamponu. Panowie, wy też macie wrażliwą skórę, która wymaga dobrania łagodnych kosmetyków. Inaczej pielęgnacja będzie nieskuteczna, a nawet niszcząca. Warto wybierać delikatne kosmetyki, dostosowując je do indywidualnych wymogów. Warto przekonać się, że kosmetyki z aloesem też zaliczają się do linii męskiej (np. Muhle Organic).

Powodzenia w groomingu!

Inka

Ten wpis został opublikowany w kategorii Akcesoria do golenia, Golenie, Kosmetyki do golenia, Męskie kosmetyki, Pielęgnacja/Grooming, Zapachy i oznaczony tagami , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Leave a Reply