Lawendowo mi…

Dziś wpis czynię ja – Inka. Być może dlatego, że m on być o serii Lavanda, która czaruje lawendowym zapachem nie tylko mężczyzn, ale i przede wszystkim kobiety. Poza tym to nie tylko zapach, ale również stylowe opakowanie, a o tym kobiety bardzo lubią rozprawiać…

Woda kolońska Lavanda od portugalskiej firmy Ach Brito pojawiła się w naszej łazience jakiś tydzień temu. Bastek dostał ją od swojego przyjaciela, który właśnie wrócił z portugalskich wakacji i znając zamiłowanie mojego męża do wszelkiej klasyki związanej z goleniem, zafundował mu świetny prezent. Ach Brito nie było dla nas czymś zupełnie obcym, bo już mieliśmy z tą marką do czynienia przy klasycznych mydełkach w kostce. Wiedzieliśmy więc, że Ach Brito robi kultowe kosmetyki znane na całym świecie. Woda w zielonym flakonie zatem tylko nas jeszcze bardziej zaintrygowała.
Ponieważ lubimy wiedzieć, czego używamy – zawsze wczytujemy się w informacje o produkcie np. na etykiecie. W tym przypadku było to raczej trudne ze względu na język portugalski, dlatego zrobiliśmy mały research w sieci. Opisy, jakie znaleźliśmy jeszcze bardziej ciekawiły, bo okazało się, że sprezentowana Bastkowi woda kolońska to prawdziwy klasyk – wytwarzany na podstawie starych receptur jest kultowym kosmetykiem Portugalczyków. Bastek miał więc okazję poczuć się jednym z nich.
Nie bez powodu woda pochodzi z serii zwanej Lavanda, ma bowiem bardo lawendowy zapach. Dla mnie to miłe skojarzenia np. z ogrodem mojej babci, w której jest aż fioletowo latem od tych kwiatów. Tutaj nuta została jeszcze wzbogacona o cytrusy i lekki zapach drzewa sandałowego. Bardzo klasyczne połączenie i dość charakterystyczne. Z pewnością miłośnicy stylu retro będą zachwyceni. Bastek twierdzi, że to całkiem przyjemny zapach, ale nie nadaje się na każdą okazję, dlatego będzie go używać sporadycznie np. przed ważnym spotkaniem czy dostojnym wyjściem wymagającym od niego szczytu elegancji. Aromat utrzymuje się dość długo, dlatego sprawdzi się na dłuższych wyjściach. Szukając informacji o wodzie, natrafiliśmy na stronę producenta, który zaleca dodatkowe zastosowanie wody Lavanda, inne niż skrapianie nią skóry. Chodzi o używanie wody do odświeżania ubrań w szafie. Wystarczy nasączyć odrobiną wody chusteczkę lub szmatkę i włożyć ja do szafy z ubraniami. Już po kilku godzinach rzeczy przesiąkają piękną ale subtelną wonią. To dobry patent szczególnie na te trudniejsze w utrzymaniu świeżości części garderoby np. spodnie czy skarpetki. Kilka kropel może zdziałać cuda.
Jako kobieta, nie mogę pominąć również kwestii wyglądu opakowania, które mnie z tego wszystkiego najbardziej urzekło. Zielony flakon o różnej pojemności (my mamy 215 ml, ale słyszałam, że są większe), stylizowany na starodawną buteleczkę ma wiele uroku i ładnie prezentuje się w łazience na półce. Jest również ładnym i estetycznym pomysłem na prezent. Świetny podarunek na zbliżający się wielkimi krokami Dzień Chłopaka. Szczególnie jeśli chłopak lubi klasykę.

Inka

colonia_lavanda_ach_brito01_1253466166

Ten wpis został opublikowany w kategorii Golenie, Męskie kosmetyki, Pielęgnacja i stylizacja włosów, Pielęgnacja/Grooming i oznaczony tagami , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Leave a Reply