Muhle znów mnie zaskoczyło. Tym razem swoją nową maszynką, która choć jest nowością na rynku, w sieci już zbiera pozytywne recenzje. R89 Twist to odmiana klasycznej i popularnej R89. Od poprzedniczki różni ją przede wszystkim to, że jest dwuczęściowa. Wizualnie jest bardzo podobna, a to, jak wypada w praktyce pozwoliłem przetestować na sobie. Sprawdźcie, jak wypadł ten test.
Muhle R89 Twist to zaktualizowana wersja klasycznej R89. Jej nazwa „twist” pochodzi od nasadki (śruby) na końcu uchwytu, która po przekręceniu umożliwia rozłożenie maszynki na dwie części i tym samym łatwą wymianę żyletki. Ostrze rzeczywiście zmienia się szybciej i bezpieczniej, co jest dużym plusem. Znalazłem nawet sposób, po rozkręceniu maszynkę skręcić bez dotykania jej głowicy (wystarczy położyć głowicę na stole, a maszynkę nadziać na nią i dokręcić śrubę na uchwycie.
Trzonek nowej maszynki różni się także od wersji klasycznej tym, że jest grubszy i dłuższy, a przy okazji także cięższy. Jak dla mnie to duży plus, bo maszynka lepiej leży w dłoni, a jednocześnie nie ma się poczucia, że w niej ciąży. Tym bardziej zadowoleni będą ci, którzy mają większe i masywniejsze dłonie. Zatem – duży plus za wagę!
Wadą maszynek dwuczęściowych zazwyczaj jest ich utrudnione czyszczenie. W przypadku R89 Twist – i to nie stanowi problemu. Otwór, w który wkręca się śrubę mocującą, nie jest tak głęboki, jak w przypadku większości „dwuczęściówek”, dlatego łatwo go wyczyścić przy pomocy zwykłego wacika.
Maszynka R89 Twist jest idealna dla początkujących, bo dzięki zamkniętemu grzebieniowi jest bardzo bezpieczna w użyciu. Ja pomimo dużego doświadczenia, często wybieram zamknięte grzebienie, bo pozwalają mi na dokładne i szybkie golenie, gdy mam mało czasu. Nowa R89 Twist dobrze sprawdza się w porannym pośpiechu.
Na wielki plus jak zwykle zasługuje jakość wykonania maszynki. Niemiecką precyzję widać w każdym produkcie Muhle, tu też można się tylko zachwycać. Maszynka jest wykonana z antykorozyjnego chromu, który nie tylko jest praktyczny, ale i bardzo ładny. Oczy cieszą lustrzane wykończenia maszynki.
Na koniec nie można zapominać o cenie, która jest bardzo przystępna mimo, że produkt jest wysokiej jakości. Koszt zakupu maszynki ponosimy raz na bardzo długi czas, a ta cena pozwala nam kupić takich maszynek więcej – szczególnie jeśli ktoś jest takim maniakiem jak ja.
Jednym słowem – nowa R89 Twist zasługuje na uznanie miłośników klasycznego golenia. Muhle wykonało dobrą robotę, a ja mam kolejną ulubioną maszynkę w swojej kolekcji. Polecam wszystkim, także tym, którzy szukają trafionego prezentu dla gentlemana.
Bastek
