Historyczny luksus na twarzy

Ostatnimi czasy następuje duża zmiana na rynku luksusowych kosmetyków dla mężczyzn dostępnych w Polsce. Z wielkim zainteresowaniem obserwuję, jak coraz więcej facetów świadomie wybiera kosmetyki dla siebie. To powód do dumy:  dla mnie – jako propagatora niektórych środków pielęgnacyjnych, dla kobiet – jako istot, które mają przyjemność obcowania z zadbanymi mężczyznami, a także dla samych mężczyzn, którzy nareszcie mają właściwe poczucie męskości.

Zapewne to dzięki tej dobrej tendencji, firmy importujące luksusowe kosmetyki dla mężczyzn z całego świata, proponują nam coraz więcej klasyki i tradycji. Bo jak inaczej nazwać tu takie marki jak: Ach Brito, Confianca, Semogue, które hołdują rzemieślniczej pracy i przenoszą nas do źródeł swojej historii?

Dzisiejszy wpis chciałem poświęcić mojemu kolejnemu odkryciu. Seria O MELHOR wywodząca się z portugalskiej marki Confianca to jedne z najbardziej prestiżowych kosmetyków dla mężczyzn. Produkty te od ponad 100 lat są w użyciu popularnych w Portugalii elit, czego zasługą są tradycyjne metody produkcji i dbałość o najwyższą jakość składników.  Nie bez powodu seria ta nosi nazwę „O Melhor”, co w tłumaczeniu na język polski znaczy po prostu „najlepszy”.

Komplet, który nabyłem, składa się z kremu do golenia, balsamu po goleniu oraz peelingującego mydła. Każdy z produktów jest już od kilku dni w moim użyciu i dziś mogę podzielić się z Wami pierwszą recenzją.

PEELINGUJĄCE MYDŁO DO TWARZY I CIAŁA „O MELHOR”

Mydło godne wydania ciut większych pieniędzy, szczególnie jeśli Wasza skóra należy do tych wrażliwych. Mydło składa się z wodorostów morskich alg i nie zawiera alergizujących składników. Nie dość, że ma świetne właściwości złuszczające, to na dodatek idealnie oczyszcza, nie podrażniając skóry. Przy tym ma równie fajny zapach – coś jakby połączenie aromatów morskich z delikatnym piżmem. Ponieważ mydło funduje nam efektywny peeling, świetnie się sprawdza przed goleniem. Pozwala między innymi wydobyć spod skóry wrastające włoski oraz pozbyć się zaskórniaków, które mogą przeszkadzać potem w gładkim goleniu się maszynką na żyletki.

KREM DO GOLENIA „O MELHOR”

Używanie tego kremu to bardzo przyjemne doświadczenie. Po pierwsze – powstaje z niego świetna piana. Już niewielka ilość kremu pozwala wytworzyć dużą ilość świetnej konsystencji piany – przyjemnie kremowej i stwarzającej warunki do gładkiego ślizgu maszynki po skórze. Być może to zasługa takich składników jak: lanolina, olej kokosowy czy gliceryna, które świetnie zmiękczają zarost, a skórę pozostawiają gładką i elastyczną. To kolejny kosmetyk dla skóry wrażliwej, nie zawiera bowiem żadnych sztucznych dodatków, a sam zapach nie jest zbyt natarczywy. Tu znowu króluje eleganckie piżmo. Ogromnym plusem jest wspomniana wydajność, która sprawia, że cena wydaje się jeszcze bardziej przystępna.

BALSAM PO GOLENIU „O MELHOR”

To prawdziwy luksus. Stylowe aluminiowe opakowanie kryje w sobie naprawdę świetny kosmetyk, który stanowi najlepsze wykończenie rytuału golenia. Składniki, które są w nim zawarte, zmiękczają skutecznie skórę, świetnie ją nawilżają, a dodatkowo koją i działają ochronnie. Jednym słowem, balsam to produkt uniwersalny – taki, jakiego szukają mężczyźni.  Ma uniwersalne właściwości, pozostawia skórę miękką i gładką, bez podrażnień. Uczucie po nałożeniu jest przyjemnym ukojeniem, a efekt elastyczności utrzymuje się jeszcze przez bardzo długi czas. Jak dla mnie – już teraz numer jeden wśród kosmetyków after shave. W moim przypadku idealnie sprawdza się po porannym goleniu, gdy zaraz po nałożeniu balsamu moja skóra jest gotowa, by zmierzyć się z warunkami panującymi na zewnątrz. Do zalet dorzucę jeszcze dużą pojemność opakowania. 250 ml to zapas na długi czas i brak potrzeby częstego dokupowania kosmetyku. Jakby nie było, do nas mężczyzn – ten argument wyjątkowo przemawia…

Uploaded image Slyd Image

Ten wpis został opublikowany w kategorii Golenie, Kosmetyki do golenia, Męskie kosmetyki, Pielęgnacja/Grooming i oznaczony tagami , , , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Leave a Reply