Kosmetyki dla zabieganych mężczyzn

Co prawda długo mnie tu nie było, ale zrzucam to na karb wielu obowiązków, które mnie przytłoczyły. W dalszym jednak ciągu mam potrzebę pisania tutaj i dzielenia się z Wami swoją wiedzą, a więc jeśli będę tu po prostu rzadziej – wybaczcie.

Myśląc o swoim zapracowaniu i permanentnym braku czasu na cokolwiek, zrozumiałem, że takich facetów jak ja jest dużo. W dzisiejszym świecie naprawdę trudno jest znaleźć czas na przyjemności. Ograniczamy więc wszystkie długie rytualy pielęgnacyjne do minimum, szukamy rozwiązań jeszcze szybszych, często tracąc przy tym coś cennego. Na szczęście już wiem, że tak być nie musi. Że jeśli nie mam czasu na nic to mogę ograniczyć np. codzienne golenie się brzytwą do kilku razy w ciągu miesiąca, ale wiem, że całkiem zrezygnować nie mogę. Dla swojego dobrego samopoczucia. Nie mogę zrezygnować również np. z kremów do golenia na rzecz błyskawicznej pianki. Nie mogę, bo nie będę się z tym czuł lepiej. Z tego powodu postanowiłem szukać rozwiązań, które nie odbierają mi groomingowej przyjemności, a jedynie ułatwiają i przyspieszają niektóre rzeczy. I właśnie idąc tym tokiem myślenia, natrafiłem na coś, co może Was zainteresować.

Co byście powiedzieli na kosmetyki, które oszczędzają czas i  ułatwiają pielęgnację,  a jednocześnie nie odbierają Wam nawet odrobiny przyjemności? Odkryłem takowe kilka tygodni temu i chyba dłużej pozostanę im wierny. Sul Filo Del Rasoio to marka należąca do włoskiego producenta PRORASO. Jest jednak czymś zupełnie przeciwstawnym do kosmetyków, o których już tutaj pisałem. W przeciwieństwie do klasycznego Proraso, Sul Filo Del Rasoio to linia nowoczesna dla aktywnych mężczyzn, którym zależy na dobrym wyglądzie, ale nie wymagającym zbyt wielu zabiegów i akcesoriów. Spośród całej oferty wybrałem sobie moją własną czwórkę niezbędników zabieganego mężczyzny.

Żel do golenia Sul Filo Del Rasoio

To kosmetyk niezwykle innowacyjny.  Formuła Easy Glide sprawia, że żel nie pieni się, a jednak tworzy super ślizg dla ostrza maszynki lub żyletki. No i nie trzeba mieć do niego pędzla, bo świetnie się go nakłada rękami. Fajne jest to, że żel pozostaje przezroczystym w trakcie golenia, co jest ogromnym ułatwieniem dla osób, które lubią  stylizować swój zarost poprzez nadawanie mu dowolnego kształtu. W moim przypadku żel  oszczędza mi czas na przygotowywanie piany, nadaje się od razu do użytku, nie klei się  i szybko się spłukuje. To ogromne udogodnienie w porannym goleniu, które teraz zajmuje mi mniej czasu, a i ryzyka pozostawienia niezmytego kremu na twarzy już nie ma. Plusem jest również przyjazne uczucie świeżości i miękkości, które żel pozostawia na ogolonej skórze.

Krem do golenia Sul Filo Del Rasoio

Równie fajnym kosmetykiem do golenia jest krem tej marki. Jego też świetnie nakłada się rękami, nie wymaga używania pędzla, więc super się sprawdza np. w delegacji, gdy chcemy ograniczyć bagaż do minimum . Ma małe opakowanie (100 ml), więc  i w podręcznym lotniczym bagażu można go przewozić. Nie jest przezroczysty i wytwarza niewielką pianę, a jednak ślizg robi porównywalny do klasycznego kremu do golenia.  Ponieważ  lubię to uczucie nakładania kremu pędzlem, tego kremu używam tylko wtedy gdy się bardzo spieszę. Podoba mi się też jego delikatny morski zapach, który rano nie jest w stanie przyćmić mojej wody toaletowej.

Balsam po goleniu Sul Filo Del Rasoio

Ten produkt też wrzuciłbym na pewno do podróżnej torby. Daje poczucie świeżości i nawilżenia, które bardzo długo się utrzymuje na skórze. Zapachowo dobrze współgra z kremem do golenia, jest równie łatwy w użyciu. Szybko się wchłania i łagodzi podrażnienia, o które rano podczas golenia nie jest trudno. Z taką „uspokojoną” po goleniu twarzą można szybciej wyjść z domu bez obaw, że nasze czerwone lico mogłoby przykuwać uwagę napotykanych po drodze osób. Kompleks witamin i liczne wyciągi roślinne dają dodatkowo wyraźne poczucia, że zrobiliśmy coś naprawdę dobrego dla swojej skóry.

Balsam na mocne podrażnienia Sul Filo Del Rasoio

No i jest jeszcze kosmetyk będący taką pierwszą pomocą w nagłych wypadkach podczas golenia. Balsam na mocne podrażnienia uratował mnie już przed kilkoma wpadkami. Na przykład dwa dni temu, gdy budzik w telefonie zawiódł i miałem dosłownie 5 minut na poranne golenie się przed ważnym służbowym spotkaniem. Domyślacie się jak to wyglądało? Twarz czerwona, lekko napuchnięta, w jednym miejscu zadraśnięta. Nie wierzyłem za bardzo, że balsam tu coś zdziała. A jednak – miłe zaskoczenie. Balsam szybko się wchłonął i już po kilku minutach przyniósł wyraźną poprawę sytuacji.  Opuchlizna zaczęła maleć, a zaczerwienienie schodzić. Małe zadraśnięcie przestało krwawić i szybko stało się mniej widoczne.  Balsam naprawdę godny polecenia i warty posiadania w swojej domowej „apteczce” 🙂

1-My Pictures74

Ten wpis został opublikowany w kategorii Golenie, Kosmetyki do golenia, Męskie kosmetyki, Pielęgnacja/Grooming i oznaczony tagami , , , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

1 odpowiedź na Kosmetyki dla zabieganych mężczyzn

  1. janek pisze:

    osobiście nigdy wcześniej nie słyszałem o tej serii kosmetyków 🙂 ja mam o tyle dobrze, że moja golarka z philipsa nie podrażnia i mogę używać jej na sucho i morko, dla odmiany czasami nakładam żel, więc może wypróbuję 🙂

Leave a Reply